LENIWIEC oficjalne forum

Lepszy · Gość

Całkiem niedawno dotarło do mnie, ze to już 5 lat mija odkąd byłem na swoim pierwszym koncercie Leniwca. Akcja działa sie na początku lipca 2003r na prowizorycznym festiwalu w Kłopotnicy. Przygoda z Leniwcem zaczeła sie trochę wczesniej bo kumpel mi podesłał 4 kawałki na mp3. Potem namietne katowanie "Z tarczą lub na tarczy", wczesniej wspomniany koncert w Kłopotnicy, własnoręcznie organiozowany koncert w Niemczy, a później to koncerty, spotkania i takie tam. Mam nadzieje ze to sie nie zmieni

Wielkie dzieki chłopaki za wszystko. Nawet nie wiecie jak wielki wpływ mieliscie i macie na moje nędzne zycie. Gdyby nie Wy nie poznałbym wielu wspaniałych ludzi....

Na udokumentowanie tego co napisalem:

ten koleś z długimi włosami, koszulką Leniwca i szelkami Smile

Eve

@Lepszy: Gratuluje takiego stazu Smile

No i nie wiedzialam, ze taaaaakie wlosy kiedys miales Wink

Troche zazdroszcze, ze mieszkajac tam, gdzie pomieszkujesz
masz mozliwosc czestego bywania na Leniwcach...
Ja takiej mozliwosci nigdy nie mialam...

Moja przygoda zaczela sie w mym pieknym, rodzinnym miescie Lublinie
17.03.2007 Smile

Bardzo milo wspominam poznanie Chlopakow, potem kolejne
PRLive'07, Zolwiowo-Leniwcowa trasa na jesieni (choc malo na niej bywalam),
no i w koncu PRLive'08. Pozytywna ekipa, bardzo fajne koncerty = Leniwiec Smile

3mam kciuki, zeby Leniwce dalej koncertowaly - jak najwiecej!
I zebysmy - jako Forumowicze Wink

- mogli spotykac sie w fajnym gronie
na tych koncertach Very Happy

Pozdrawiam:
Eve

Agata

Hmm... kiedy ja po raz pierwszy widziałam Leniwców na scenie??? pare ładnych lat już mineło od mojego pierwszego koncertu ale taki pierwszy na ktorym poznałam chłopaków był 30.09.2006 we wrocławskim Madnessie a taki na ktorym w jakims tam stopniu sie z chłopakiami zżyłam i zaprzyjaźniłam to 15.12.2006 - Rude Boy. Pamiętam jak przez godzine tłumaczyłam chyba Krzysiowi i Cynie że jestem rodowitą wrocławianką a nie płoczczanką bo jakoś nie chciało to do nich dotrzeć Wink

Zresztą ten grudniowy koncert w ogóle był niesamowity i pamiętny m.in w tedy był mój pierwszy publiczny występ z Leniwcami Laughing

na bisach/finale koncertu Podwórkowych Chuliganów Wink

Gosiak

Heh... to ja tez dopisze swoją wzruszająca historię, choć większość już ja pewnie słyszała [a i częściowo poczytać mogła na tym forum ] Mr. Green

Swój pierwszy świadomy [bo może gdzies kiedys jeszcze nieświadomie mi coś mignęło Wink

] koncert Leniwca zaliczyłam w listopadzie 2004 w Gorzowie Wlkp. Jako świeżo upieczona 17-latka [bo jestem z listopada Mr. Green

] nie mogłam oczywiście ot tak pójść na koncert i wrócić do domu bez niczego. Musiałam rozebrac jakiegoś faceta i padło na Cynę który miał śliczną leniwcową koszulkę... po koncercie wymiana koszulek i takie tam, lans na pół miasta Wink

potem jakoś nie miałam okazji napataczać się na koncerty Leniwca... na poczatku 2007r na aukcji WOŚP na Allegro znalazłam bardzo ciekawy gadżet pt. 'bilet na 10 lat na koncerty Leniwca' ... oczywiście pomyślałam, że fajnie byłoby mieć takie cacko, ale aż tak kasą nie szastam coby się od razu na niego rzucać. Ostatecznie przebywając na finale WOŚP w Wawie u Iwi na chaciendzie i będąc pod drobnym wpływem % zalicytowałam sobie z nadzieją, że ktoś mnie przebije... Jednak się myliłam i miałam niespodziankę na mailu z informacją 'gratulacje, zostałeś zwycięzcą naszej aukcji' Shocked

kupiłam sobie 10-letnie maltretowanie chłopaków za niemałą sumę, choć w sumie teraz już nie żałuję Twisted Evil

Następnie było PRlive w Lublinie o którym pisała Eve... biegałam sobie za sceną udając, że zdjęcia umiem robić, akurat chłopaki wówczas grali, no i po koncercie ładnie się przywitałam i oświadczyłam, że to ja jestem tą szczęściarą od biletu Mr. Green

A potem to już nic ciekawego się nie pojawiło w mojej historii Leniwcowej.... Wink

AMEN.

SOKÓŁ

Ja takich statystyn nie prowadzę ale z chłopakami znam się troszeczke czasu a ich koncert który widziałem pierwszy raz to też było z dobre 4 lata temu w Wałbrzychu Laughing

Szymon

Podobnie jak Lepszemu, mi też w tym roku stuknęło 5 lat z koncertami Leniwca. Pierwszy na jakim byłem odbył się w mojej rodzinnej mieścinie jakoś w lutym 2003 (nie wiedzieć czemu nie ma go w archiwum koncertowym; to że prócz Was i Amanity Muscarii grało chyba z 5 metalowych kapel to jeszcze nie powód żeby się nie przyznawać Razz

). Kilka miesięcy później, w maju (tym razem w Lubawce) już była okazja żeby chwilę z chłopakami pogadać, kupić jakieś koszulki itp - generalnie odbyła się akcja pod tytułem "dzieciaki atakują zespół" Wink

A potem jakoś poszło i tak się kręci do tej pory Smile

Em

A u mnie zaczęło się stosunkowo niedawno, w porównaniu do Was, bo pierwszy koncert "zaliczyłam" 3 lutego 2007 w małej, ciasnej Sali Lustrzanej w Legnicy i gdyby nie mail od organizatorów o tymże koncercie to by mnie na pewno tam zabrakło, ponieważ tak się jakoś złożyło, że strony Leniwcowej nie odwiedzałam Wink

później, na następny koncert trochę czekać musiałam, bo do września. Następnie Najwolniejsza Trasa Świata, gdzie mnie niestety zabrakło z różnych powodów, na wszystkich koncertach, które wcześniej próbowałam nawiedzić - do dziś się na siebie denerwuje za to Wink

potem już było Panki Rege Lajf, na którym to zawitalam 4 razy, tydzień po finale Krakowskim majówka w Jeleniej Górze, a teraz mam "odwyk" - już od dwóch miesięcy nie widziałam Was na scenie Rolling Eyes

mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się gdzieś przybyć, a jeśli nie to na trasie jesiennej z The Billem pojawię się parę razy na pewno : )

Kaja

A ja mimo że słucham Leniwca już jakiś czas, to na pierwszym koncercie byłam dopiero 29.02. na PRL. Rolling Eyes

Judysza

Lepszy · Gość

Nic tylko tam być!!!

Judysza

Taa, chociaż z tym mogą byś pewne problemy, hehe ^^

stępel

SOKÓŁ

JohnDaniels · Gość

Nie pamiętam dokładnie kiedy pierwszy raz usłyszałem leniwca, ale już jakiś czas temu, ale pierwszy koncert będzie dopiero jutro Very Happy

Bronek

Ja pierwszy raz zobaczyłem i usłyszałem Leniwca jako gościa na koncercie urodzinowym zielonogórskiej Jugosławii to były 12 urodziny zespołu w klubie Abstrakcja, oprócz Leniwca zagrał Nonsens i Patefon no i oczywiście Jugosławia + Irek Wereński.
Wtedy też poznałem ludzi z którymi później założyliśmy zespół Grunberg Laughing